William Paul Young, autor książki pt.
"Chata". Powieść, a w zasadzie wspomnienia głównego bohatera Macka. Opowiada o tym, jak człowiek walczy z Bogiem, gdy w jego życiu wydarzy się tragedia. Tak się stało w życiu Macka. W ostatnim dniu wycieczki rodzinnej powien mężczyzna porwał i zamordował jego najmłodsze dziecko, córeczkę. Jak się później okazało był to seryjny morderca, który nie po raz pierwszy porwał jakąś dziewczynkę i ją zamordował. Główny bohater Mack, jak się domyślacie nie potrafi poradzić sobie z tym traumatycznym wydarzeniem. Z resztą każdy normalny rodzic miałby problem z pogodzeniem się ze stratą swojego dziecka. W książce dochodzi do spotkania Macka z Bogiem. Jego wyobrażeniem Boga jest Murzynka. Oprócz Niego, Mack widzi rownież Jezusa i Ducha Świętego w postaci małej Azjatki, Sarayu.
Jeżeli chodzi o moje odczucia względem ksiązki, to nie do końca podoba mi się jako katoliczce, ponieważ jest trochę zgrzytów związanych z naszą wiarą. Podoba mi się jednak wytłumaczenie Boga, na temat tego, dlaczego nawet takie małe i bezbronne istoty umierają z powodu choroby, czy też jak w przypadku córki Macka, ginie przez chorego psychicznie człowieka, kóry upatrzył ją sobie by ją zabić.
Każdy z Was moim zdaniem powinien przeczytać tę książkę choćby dlatego. Powinien sam ocenić tę książkę, bo tak jak wielu jest jej czytelników, tak wiele jest opinii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz